Carros De Foc to Rydwany ognia. Teatr o tak oryginalnej nazwie został założony przez Miguela Angela Martina Bordera, artystę wywodzącego się z rodziny słynnych fallero (rzeźbiarzy i malarzy, tworzących figury dla teatru ulicznego i parad Fallas będących Świętem Ognia w Walencji). Początki święta sięgają XVI wieku, kiedy to tamtejsi cieśle postanowili uczcić swego patrona – św. Józefa – paląc konstrukcje tworzone z drewnianych odpadów. Z czasem niektóre z nich zaczęły przybierać kształty ludzkie, by ostatecznie przekształcić się w postaci znane współcześnie oraz karykatury znanych osób.

Bordera, chociaż studiował projektowanie marketingowe, uległ rodzinnym, artystycznym tradycjom i poświęcił się sztuce. Najpierw tworzył indywidualnie, jako malarz i rzeźbiarz, później we współpracy z hiszpańskimi teatrami. W 1994 roku postanowił realizować swoje wizje artystyczne samodzielnie, z własnym zespołem. Tak powstał Carros De Foc. Bordera, jako dyrektor artystyczny teatru, projektuje kolejne gigantyczne figury, tak realistyczne, że robią wrażenie żywych i osadza je w kolejnych opowieściach.

Spektakle Carros De Foc reprezentowały Hiszpanię na światowych festiwalach: były pokazywane w kilkudziesięciu krajach, zawsze podbijając serce publiczności. Tak było m.in. w Portugalii, Francji, Włoszech, Holandii, Maroku, Chinach, Katarze, Chile czy Korei.

Przez ponad 20 lat Carros De Foc ewoluował od tradycyjnych form teatru ulicznego do własnego konceptu z wyjątkowym programem, wykorzystującym gigantyczne ruchome marionetki, umiejętnie angażującym miejską przestrzeń, jako scenografię wydarzenia.

Podczas tegorocznego festiwalu zobaczymy widowisko z udziałem kilkunastometrowej wysokości marionet: Salvadora i Euterpe.

20 maja, godz. 21 – Manufaktura